Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2020

Grosz 1548 - Gdańsk

Obraz
Dziś krótko. Paskudny falsyfikat grosza gdańskiego z ostatniego roku panowania Zygmunta I Starego: Właściwie opisywanie go jest zbędne. Dlatego do porównania wystarczy zdjęcie oryginału:  

Dukat 1584 - Gdańsk - Stefan Batory

Obraz
Dziś wypadło pierwsze złoto. Prawdziwe złoto! Pewnie dziwi to biorąc pod uwagę, że mówimy o fałszerstwie ale jednak. Ale po kolei... Poniższy wpis powstał na bazie materiałów zebranych na forum TPZN poświęconemu temu fałszerstwu  oraz artykułu Jacka Mielczarka pt.: "FAŁSZYWE DUKATY GDAŃSKIE STEFANA BATOREGO DATOWANE 1584, BITE NA AUSTIACKICH DUKATACH Z 1915 ROKU" opublikowanego w Gdańskich Zeszytach Numizmatycznych nr 142, marzec 2016; 29-35 . Dziękuję autorom oraz Triumwiratowi TPZN za możliwość rozpowszechniania tego ku dobru kolekcjonerów :)  Polecam również wpis na Spod Stempla . Po pierwsze należy zaznaczyć, że jest to bardzo niebezpieczny fals na szkodę kolekcjonerów, gdyż sporo renomowanych domów aukcyjnych dało się na niego nabrać. Co jakiś czas wypływa, sam ostatnio "wyłapałem" go na allegro. Masa tego pojawia się na ebayu. Cechy charakterystyczne (narazie tylko tyle, reszta poniżej w tekście): - awers "podwójnie uderzony" - w tym przypadku powini

Ort 1623 - Gdańsk - Zygmunt III Waza

Obraz
Tekst pochodzi z TPZN i jest powielany za zgodą autorów . Zwracam się do Państwa z ogromną prośbą. Proszę o powielanie poniższego wpisu przez przesyłanie dalej, a nawet kopiowanie zawartych w nim informacji. Pora wreszcie zakończyć wstydliwy proceder, którego jesteśmy świadkami. Ort, o którym jest ten tekst co chwilę pojawia się na przeróżnych portalach aukcyjnych - allegro, Ebay, OLX, a nawet na aukcjach stacjonarnych. Większość znanych firm zaliczyła mniejszą czy większą wpadkę z tym ortem. W żadnym wypadku moim celem nie jest naśmiewanie się z tych firm, a jedynie chcę pokazać skalę rozpowszechnienia tego falsyfikatu. Największym niebezpieczeństwem, z którym należy walczyć jest obawa przed zaakceptowaniem tego typu monety jako oryginału. Od wielu lat można spotkać takie podróbki na aukcjach i mniej obeznane osoby lub wręcz nieuczciwi sprzedawcy, mogą podpierać się słowami… przecież identyczny ort był w X firmie. Dlatego apeluję o rozpowszechnienie tych informacji, a właścicieli firm

Szóstak 1601 - Malbork - Zygmunt III Waza

Obraz
Tekst bazuje na artykule "FALSYFIKAT SZÓSTAKA MALBORSKIEGO Z 1601 ROKU" autorstwa p. Artura Jezioro opublikowanego w Gdańskich Zeszytach Numizmatycznych Nr 87 czerwiec 2010r. str. 3-8. Ostatni, najrzadszy z "trójki szóstaków malborskich". Generalnie chyba też najgorzej wykonany.  Począwszy od awersu: - wewnętrzna obwódka - w oryginałach nie są to okrągłe kropki, są mniejsze i często się stykają - zewnętrzna obwódka w falsach jest zazwyczaj słabo widoczna (mniejsza średnica) - herb Lewart składa się kilku niepołączonych ze sobą fragmentów - królewska kryza nie stanowi "rzędu ósemek", lecz wygląda ktoś w podłużnym pasku powybijał kółeczka - grube, "rozlazłe" litery - sporo drobnych detalów Rewers - Pierwsza rzecz na którą należy zwrócić uwagę to końcówka napisu POLINI E , gdzie w oryginale jest POLINI z ozdobnikiem na końcu. - Litera M krzywa - Cyfra 6 między tarczami ściśnięta - Cyfry w dacie inne, zwłaszcza jedynki - Orzeł, Pogoń i Snopek wykonan

Szóstak 1600 - Malbork - Zygmunt III Waza

Obraz
Tekst bazuje na artykule "FALSYFIKAT SZÓSTAKA MALBORSKIEGO Z 1600 ROKU" autorstwa p. Artura Jezioro opublikowanego w Gdańskich Zeszytach Numizmatycznych Nr 84 marzec 2010r. str. 3-6. Był 1599, teraz jest 1600, będzie też 1601 rok. Fałszerstwa tego typu pojawiły się w latach 90-tych ubiegłego wieku, rzekomo z dużego skarbu zza wschodniej granicy a tak naprawdę z "lewego łoża".  Po pierwsze są one bite (mają soczewkowaty kształt). Poniżej zieloną strzałką zaznaczyłem "kołnierz", który powstał po uderzeniu.  Oryginał był oczywiście tłoczony z walca. Jako, że nie były odlewane nie mają porów i pęcherzyków a tło jest gładkie, lecz bez połysku.  Jeśli chodzi o dane to mamy wagę: 4,3, 4,51 i 4,74 grama. Średnice: 26,9, 27,7 oraz 28mm. Jeśli chodzi o główne cechy charakterystyczne zapraszam do opisu szóstaka z 1599 . Foto autorstwa Artura Jezioro - GZN nr84 Oryginał z 16 aukcji WDA :

Szóstak (duża głowa) 1599 - Malbork - Zygmunt III Waza

Obraz
Tekst bazuje na artykule "FALSYFIKAT SZÓSTAKA MALBORSKIEGO Z 1599 ROKU" autorstwa p. Artura Jezioro opublikowanego w Gdańskich Zeszytach Numizmatycznych Nr 71 wrzesień 2007 r. str. 3-9. Szóstaki malborskie również zasłużyły sobie na uwagę panów fałszerzy. O ile nie słyszałem/widziałem fałszerstw szóstaka 1596 (w sumie jednego z najpopularniejszych, skala rzadkości pana Kopickiego chyba je przeszacowała) to już następny rocznik (z dużą głową) tak: 1. Czcionka jest w miarę poprawna, lecz powierzchnia liter jest za duża, a ich zarysy zbyt kanciaste. 2. Gałka oczna Zygmunta III jest nadmiernie trójkątna, co nadaje obliczu króla dość charakterystyczny wygląd. 3. Broda Zygmunta III nie powinna ściśle przylegać do kryzy. 4. Herb Lewart podskarbiego koronnego Jana Firleja jest również nieco zbarbaryzowany, a kształt tarczy herbowej odbiega od normy. 5. Wewnętrzna obwódka składa się z malutkich kwadracików, podczas gdy punkty winny mieć bardziej okrągłą formę. Stempel falsyfikatu ma w

Półtorak 1620 - Wilno (+Bydgoszcz 1628) - Zygmunt III Waza

Obraz
Generalnie jeśli chodzi o półtoraki Zygmunta III Wazy osoby zbierające ten nominał mogą w zasadzie spać spokojnie ale... oprócz (narazie) znanego fałszerstwa jest masa wkrętów i kantów mających na celu poinformowanie potencjalnego nabywcy z zalegającą gotówką (z którą biedak nie wie co zrobić), że oferowany półtorak jest nader rzadki i poszukiwany przez rzesze kolekcjonerów. Sprzedający zaś z dobroci serca tylko informuje, gdzie patrzeć aby ten rarytas wyeksponować. Tak więc mamy na przykład: - 1627 z Półkozicem w OKRĄGLEJ tarczy BEZ MIECZA - rocznik 1612   - masowy (średnio 2-3 tygodniowo) wysyp błędów w 1626 (też Półkozic w owalnej tarczy) z SIGI - inne KANTY I PROBY NABICIA W BUTELKĘ Takim (występującym w którymś wątku powyżej) ewidentnym falsem na szkodę kolekcjonerów jest to: Archiwalne zdjęcia innych egzemplarzy: Oryginalne monety nie "schodzą" poniżej kilku tysięcy złotych na aukcjach więc gra warta świeczki. Poniżej porównanie do oryginałów (po lewej i prawej): Różnic

Trojak 1540 - Elbląg - Zygmunt I Stary

Obraz
 Fals trojaka bitego ręcznie przygotowanymi stemplami. Zdjęcia: Ślady po piłowaniu jakichś błędów odlewniczych (najprawdopodobniej papier ścierny, bardzo drobny). Obłe litery legendy, monety bite mają ostre kanty liter. Nadlane ubytki, najprawdopodobniej po dziurach spowodowanych bąblami powietrza. Wady powstałe w trakcie odlewania (na zdjęciu "Tak nigdy nie wyglądają monety bite) oraz czego nie zaznaczyłem tzw. fuzle czyli kropki tła i różne błędy powierzchni. Trojak (m.in. w slabie PCG) był notowany na wielu aukcjach: Link do wątku na forum TPZN: http://forum.tpzn.pl/index.php/topic,15211.0.html